Pokemon – maskotka Pikachu

W życiu każdego człowieka zawsze znajdzie się coś, czego by się wstydził.
Chociażby jakiegoś zachowania, słów tych wypowiedzianych czy nie…
A czasem jest to rzecz, którą kupili ^^

To, co dziś chcę wam pokazać, to maskotka Pikachu :)
Kiedyś, kiedy miało się te naście lat (a dokładniej ponad 12 lat temu), zanim jeszcze na dobre rozpoczął się pokemonowy szał, zakupiłam tę maskotkę w jakimś hipermarkecie (!) za niebotyczne wtedy pieniądze – 50 złotych. Sama maskotka jest pluszowa, wysokości ok. 25 cm, dość „wypchana” (bo choć miękka, to twarda na tyle, by się nie rozpadło to co w środku). Sama maskotka posiada mechanizm, dzięki któremu ona „gada” – niestety ostatnio moja rodzicielka postanowiła wyprać wszystkie maskotki w pralce i mechanizm padł -_-

Chciałam jeszcze dać fotki Pikachu-plecaka, ale.. kilka lat temu oddałam go młodszemu rodzeństwu ciotecznemu i w sumie nie wiem, co się z nim stało dalej. Plecaczek „Pikaczu” był nieco większy od tej maskotki wyżej, ale miększy – dostałam go na 18 urodziny (heh…) od ówczesnego chłopaka – a zakupił go w sklepie zwanym SMYK (kosmiczna cena 150 złotych).
Jeśli kiedyś dorwę ten plecak i będzie on w miarę dobrym stanie, to zrobię zdjęcia :P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *