Death Note – Another Note (JP vs. PL)

W ostatnich dniach maja JPF zaszczyciło nas polskim wydaniem light novel do tytułu Death Note („Notatnik śmierci” – jak kto woli).
W swoich zbiorach posiadam oryginalne japońskie wydanie zatem pokażę wam trochę różnic w stosunku do wydania rodzimego.
O samej treści się nie wypowiem, nie chcę spojlerować, ale jedyne co mogę przekazać, to fanom tytułu się na pewno spodoba :)
Zatem do dzieła :)

Wydanie polskie
Format: B6+ (13cm x 18,2cm)
Oprawa: Miękka z obwolutą
Stron: 184
Cena: 24,90 zł

Wydanie japońskie
Format: 15cm x 21,5cm
Oprawa: Twarda (książkowa powleczona materiałem + papierowa obwoluta do 2/3 wysokości)
Stron: 176
Cena: 1300 JPY (na dzień dzisiejszy ok. 43 zł)

Te dane wiele już powiedziały :)

Jak widać wydanie polskie jest mniejsze od pierwowzoru i zostało wydane w sposób podobny do standardowych mang wydawnictwa – okładka miękka i obwoluta. W japońskiej wersji mamy dodatkową stronę z grubszego papieru (?) w wyglądzie przypominającym coś w rodzaju naszego papieru do pieczenia – mleczny pół przezroczysty. Grafika na początku tomiku w wersji polskiej wydaje się bardziej żywsza – czerwień jest tu bardziej czerwona niż bordowa, ogólnie mam wrażenie, że sama grafika została nieco podrasowania kolorystycznie, bo w wersji japońskiej jest jakby lekko przydymiona i wyblakła. Co prawda nie jest to wielka różnica, ale na tyle widoczna, że da się zauważyć.
Jak wcześniej wspomniałam o samej treści nic nie powiem, mnie osobiście się bardzo podobało, a czcionka w polskiej wersji została dobrana perfekcyjnie – krój i wielkość zapewniają przejrzystość i nie męczą oczu.
Papier w obu wersjach jest zażółcony, jedynie w polskiej edycji jest on szorstki w dotyku – ale to in plus, sama uwielbiam ten rodzaj papieru, czysta biel jednak męczy strasznie.

Czy mogę polecić tą książkę?
Z czystym sercem tak.
Bo choć są różnice w samym wydaniu, treść jest wciąż ta sama.
Jedyne co może powodować u niektórych dyskomfort to cena – 24,90 zł – ale polecam szukać promocji, bo naprawdę warto, zwłaszcza jak się jest fanem tytułu.

3 odpowiedzi do "Death Note – Another Note (JP vs. PL)"

  • A co z samą treścią ? Jak na razie oprócz „All you need is kill” to wszystkie nowelki na które trafiałam są strasznie kiepskie pod wzg warsztatu. I jeszcze prośba. Jestem już stara pomyśl nad zmianą kolorystyki bo jest strasznie ciemna i zawsze podświetlam posty by jakoś czytać.

    • Blueberry

      Nie mam pojęcia, bo w sumie to moja pierwsza nowelka. Niemniej mogę powiedzieć, że mnie jako fance fantastyki i kryminałów przypadła do gustu, mimo że opowiedziana jest z perspektywy trzeciej osoby.
      Co do kolorystyki – tło jest ciemnoszare (pattern też) a czcionka jasnofioletowa, więc jest OK.
      Kolorystykę dobierałam po wzięciu pod uwagę ustawień producenta do monitora (karty graficznej też – tutaj mam wyzerowane), zatem jeśli nie masz podkręconych kolorów lub zmienionych samych ustawień (np. na tryb filmu czy gier itp.) monitora (polecam ściągnąć profil kolorystyczny od producenta, to wiele poprawia) to powinnaś dobrze je widzieć zarówno w ciemności jak i dzień słoneczny. Wyjątek stanowią stare monitory CRT – tutaj niewiele się da zrobić a wiem, że faktycznie na nich wygląda to kiepsko i tez mi się to nie podoba :/

      • Ja mam trochę przyciemnione kolory bo biel mnie razi i potem mam przez godzinę czasem plamy przed oczami. Spoko zaznaczam i daję radę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *